Boże Ciało zapoczątkował w Polsce w 1320 roku w Krakowie biskup Naneker. W XV wieku uroczyste procesje praktykowane były w niektórych tylko krajach w północnych Włoszech oraz wybranych prowincjach Francji, Niemiec, Anglii i Polski. W interpretacji ludu Bóg opuszcza kościół, schodzi z ołtarza i idzie pomiędzy ludzi, aby być jeszcze bliżej ich spraw. W barwnej i okazałej historii procesji przodował zawsze Kraków. Kroczyli w nich duchowni, biskupi, książęta, cechy rzemieślnicze, kupieckie, studenci, rajcy, słowem cała ludność miasta.
Jednym z wyjątkowo interesujących zwyczajów jaki był praktykowany, była procesja po dywanach z kwiatów w Spycimierzu. W tej miejscowości cała procesja kroczy po kwiatowych dywanach mozolnie układanych na chwałę Bożą.
We wszystkich miejscowościach „buduje” się ołtarze procesyjne. Zwyczajowo wystawiają i dekorują różne grupy zawodowe, górnicy, rolnicy, rybacy, strażacy. Z okien i balkonów często na trasie procesji widnieją symbole religijne i kwiaty.
Do dzisiaj po błogosławieństwie i odejściu do kolejnego ołtarza wierni obłamują gałązki ze stojących przy nim brzózek. Kiedyś uważano, że owe gałązki mają moc odpędzania złych mocy i niwelowania ich czarów. Nie tylko brzoza miała właściwości ochronne, ale również rozchodnik, kopytnik, macierzanka, rosiczka, jaśmin, dzika róża i piwonia. Wianek zrobiony z tych ziół, który pozostawał w kościele na osiem dni, uzyskiwały mocy ochronnych przed burzą, wszelkim nieszczęściem, złym urokiem i czarownicami.
Zioła te miały wiele zastosowań, można było z nich robić napary na choroby, palono je na węglach by okadzić dom i odczynić uroki, które zostały rzucone na ludzi lub zwierzęta.
Na Pomorzu kładziono wianek z Bożego Ciała w zagony wypowiadając przy tym zaklęcie:
„Na Boże Ciało, Słowo nam się Chlebem stało, więc w oktawę puść obawę, nie tknij zboża ni kapusty, bo znajdziesz liść pusty!”
Boże Ciało, jako ważne święto doczekało się licznych przysłów i porzekadeł , na przykład:
„Jaki dzień jest w Boże Ciało, Takim dniem potem nie mało” – taka jaka była pogoda podczas tego święta, taka też pogoda towarzyszy nam przez długi okres.
„Wystroił się jak szewc w Boże Ciało” w ten dzień każdy szedł wystrojony i tak też dzisiaj się przyjęło mówić.